śGłówny watek rozdziału: Przepraszam, bo to jest tak, że skoro jestem sama, co zresztą lubię, ale czasami każdy lubi z kimś bliskim, czy przyjacielem pogadać, no mogłabym zadzwonić do dzieci lub dawnych znajomych, ale po co mam im głowę zawracać, gdy tempo życia jest teraz tak szalone, ze każdy ma jakieś swoje sprawy czy ważną pracę, to już stało się normą, ze otwieram komputer i bloga i piszę, co n i na sercu leży i cieszy lub martwi. Może dlatego moje serce jest zdrowsze niż kiedyś, gdy byłam w bliskich kontaktach z TG.
Od kiedy się przeprowadziłam bliżej dzieci i moje życie stało się – za sprawą dzieci, bardzo wygodne i dostanie to jedynie z Zosią ucinamy sobie dłuższe pogawędki, bo moje bliskie znajomości z dawnego miasta, wiadomo, ze bez spotkań stały się tylko okazją do słania życzeń okazjonalnych. Dziś, zaraz zadzwonię do Zosi, bo wczoraj wydzwaniała a ja nie mogłam
Kilka opisanych obrazków z przełomu roku:
Wyglądając z mieszkania, przez szybę – jak nic – zdawało m i się, ze to kwiat truskawki. Wszak przed BN zerwałam gałązkę owoców truskawki marniutkie, czekające na słoneczko, a tu teraz wielki rozłożysty kwiatek, truskawki – rozwarty, czekający na przczółki, króre już się gdzieś pochowały na czas zimowy i konsumują zbierany pyłek całe lato, by przetrwać zimę
Już styczeń a mój balkon pełen zieleni już bez podlewania, pozostawiony, by sobie rośliny radziły i – o dziwo – zdumiewająca siła życia truskawekPrawda, ze masywna zieleń? To gatunek wąsaty, wypuszczający swoje macki nawet kilkumetrowe w poszukiwaniu doniczki z ziemię, by się tam zagnieździć. W ten sposób bardzo mi naplątały i powrastały i między kwiatkami na zewnątrz wiszących doniczek i w warzywach ale i kilka się wypuściło w dół z pierwszego piętra – pewnie do ziemi, ale wciągnęłam, gdy był blisko pojedynczej doniczki u sąsiada niżej. Może jednak trzeba było mu pozwolić. Tego lata nie będę zatrzymywać. Bo kto by nie chciał takiego smacznego gościa.Te dwie doniczki musiałam razem zdjąć z balustrady, bo sąsiadowały ze sobą. W tej mniejszej była drobna pietruszka ale truskawki ją zawojowały. To była prawdziwa inwazja macek i zdejmując już nie przecinałam, by je rozłączyć. Dam im szansę, skoro bez mojej pomocy sobie radzą, to OK.To kolejny obrazek – jak poprzedni ale musiałam przeciąć, bo nie miałam siły zdjąć dwie doniczki naraz, tym bardziej, ze trzeba mocno podnieść do góry, by zaczepy trzymające doniczki na balustradzie są mocne i dopasowaneA ta duża donica warzywna z ziołami , nie dałam rady jej zdjąć. Tymianek i majeranek oraz mały rozmaryn ani myślą o zimie. A może natura lepiej wie, czy zima będzie czy nie?Pietruszka też mocno zielona, choć nie zdążyła wyrosnąć i tak została na ten zimowy czasSeler jako tako, ale padnie, choć do świątecznego rosołu posłużyłKicia też pilnuje swojego ogródka i czasem podgryza, ale nie mogę trafić na trawkę – jak raz, gdy się nią obżerałaCzęsto przy niej zasypia
Moja kicia zwykle poluje na mój fotel, by się wygodnie umościć a gdy siedzę przy komputerze, to ostatnio – chwila nieuwagi lub oglądanie czegoś w TV a ona już się rozsiada na klawiaturze laptopa, Czyżby to zazdrość?
Ostatnie Pożegnanie Stanisława TYMA. Warto zapamiętać takich ludzi. Wykruszają się – niestety.
Inauguracja prekampanii po wygranych wewnętrznych wyborach Rafała Trzaskowskiego na kandydata na Prezydenta Polski w majowych wyborach
Na koniec rozdziału link z wielkiej polityki: otwórz koniecznie