1020. Analiza polityczna, co się może wydarzyć w najbliższych miesiącach oraz Kolejna lista Afer Pisu

Główny wątek rozdziału:  Czytała z zapartym tchem.  Przymiarki. Zapowiedzi. I już trzymam kciuki za pewną choć ryzykowną  możliwością.  Na końcu: kol.ejna Lista Afer Pisu.


CZEKAMY NA ICH WOJNĘ…

No więc stało się to, co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe. Mentzen dogonił Nawrockiego i dziś słupki poparcia dla nich idą łeb w łeb. Niby są to tylko wyniki sondażowe, ale bardzo komplikują już i tak dość skomplikowaną sytuację na prawicy. Trzaskowski, choć teoretycznie jest w komfortowej sytuacji (37% poparcia), w rzeczywistości od samego początku ma przed sobą dużo trudniejsze zadanie do wykonania niż jego dwaj najgroźniejsi rywale. Przede wszystkim on – jako jedyny – musi te wybory wygrać. I jako jedyny będzie miał dwóch mocnych przeciwników. Nawrocki i Mentzen nie muszą wygrać, ich celem jest „tylko” przejście do 2. tury. A ponieważ w 1. turze Trzaskowski będzie poza ich zasięgiem, więc rywalizować będą de facto tylko ze sobą.

Napisałem niedawno, że nie wierzę, by Mentzenowi udało się awansować do 2. tury wyborów. I zdania nie zmieniłem. Ale w tym samym tekście napisałem również, że im bardziej wyrównana, zacięta i bezwzględna będzie rywalizacja pomiędzy Nawrockim a Mentzenem, tym dla nas lepiej. Im więcej mocnych ciosów sobie zadadzą, im więcej „świń” sobie podłożą i im głębsze wykopią rowy nienawiści lub zawiści, tym trudniej będzie zwycięzcy tej rywalizacji uzyskać w 2. turze wyborów poparcie wyborców pokonanego. Politycy PIS i Konfederacji, jeśli będą mieli w czymś jakiś wspólny interes, dogadają się dość szybko, jak dwaj złodzieje. Nie takie polityczne deale, sojusze lub nawet koalicje rządzące polska polityka już widziała… Ale politycy traktują państwo, społeczeństwo i jego przyszłość instrumentalnie, doraźnie oraz egoistycznie, jak sienkiewiczowski „postaw sukna”, czyli jak łup do podziału. Nawet olbrzymie różnice światopoglądowe lub programowe, dawne zacięte wojny i niesnaski schodzą na drugi plan, gdy w grę wchodzi dorwanie się do władzy i uczestniczenie w podziale tego łupu.
Ale elektorat partii i setki jej polityków lub działaczy to nie to samo. Wyborcy traktują wszystko bardziej emocjonalnie, ambicjonalnie i ideowo, nie są skłonni szybko zapomnieć lub wybaczyć niegdysiejszych upokorzeń albo zniewag. Wielu wyborców PIS i Konfederacji kieruje się jednak swoiście pojmowanym dobrem państwa i troską o jego przyszłość. Zdecydowana większość wyborców nie odnosi przecież żadnych osobistych korzyści z dobrego wyniku swojej partii, musi wystarczyć im satysfakcja, że do tego dobrego wyniku się przyczynili i że takich jak oni są miliony. Miło być w obozie zwycięzców… Partyjni liderzy mogą więc zawierać sobie przeróżne umowy i nawet najbardziej egzotyczne sojusze, ale to wcale nie musi się spotkać z akceptacją ze strony ich elektoratów. Dotyczy to także kampanii wyborczych, gdy przed 2. turą pozostali na placu boju dwaj kandydaci za wszelką starają się pozyskać głosy wyborców tych polityków, którzy już odpadli z rywalizacji. Najtwardszy elektorat może i posłucha liderów swojej partii i zagłosuje tak, jak ci liderzy zalecają. Ale w wyborach gra toczy się nie tylko o głosy twardych elektoratów, ale także wyborców „miękkich” lub niezdecydowanych. A oni nie są mocno związani z partią, na którą głosują i nie są również podatni na wezwania polityków tej partii do głosowania na kandydata jakiejś innej partii, z którym nie czują żadnej więzi ideowej lub emocjonalnej.
To, o czym teraz piszę, nie dotyczy oczywiście tylko wyborców partii prawicowych. Politycy PO i PSL dogadali się i tworzą dziś koalicję rządzącą, pomimo olbrzymich różnic światopoglądowych i programowych, ale także mentalnych i moralnych. Ale już elektoraty PO i PSL albo Lewicy i PSL wzajemnie się nie cierpią i nie mają do siebie za grosz zaufania. Tusk, Sikorski lub Czarzasty dogadują się jakoś z „Tygryskiem”, Sawickim i Zgorzelskim, bo jeśli chcą nadal rządzić w Polsce, to muszą się jakoś dogadywać i iść na kompromisy. Ale już np. ja nie widzę żadnej możliwości dogadania się z konserwatywnym, silnie katolickim wyborcą PSL, który nawet nie chce słyszeć o prawie do aborcji lub związkach partnerskich, na ścianie ma zawieszony portret JPII i nie wierzy w pedofilię wśród kleru. Dzieli nas światopoglądowa (i nie tylko światopoglądowa) przepaść i ja nie mam najmniejszej ochoty tej przepaści zasypywać i szukać jakichś kompromisów, nie muszę zresztą tego robić. Na szczęście…
Przed 2. turą wyborów czołowi politycy PSL niemal na pewno zaapelują do swoich wyborców o poparcie Trzaskowskiego, choć będzie to taki mało entuzjastyczny, bardzo wymuszony apel. I jestem przekonany, że jakaś część wyborców „ludowców” tego apelu nie posłucha, pozostaną zapewne w domach. Politycy PSL zdają sobie sprawę, że porażka Trzaskowskiego może skutkować rozpisaniem przedterminowych wyborów i ich partia – przy jej obecnych wynikach sondażowych – może przepaść w tych wyborach z kretesem. Dziś są u władzy, mają fotel wicepremiera, kilku ministrów i kilkunastu wiceministrów oraz setki działaczy wygodnie usadowionych w różnych resortach, podległych im instytucjach i spółkach SP. A za rok nawet w Sejmie może ich nie być. Więc zacisną zęby i poprą Trzaskowskiego, w imię własnej, bezpiecznej i wygodnej politycznej przyszłości. Ale wyborcy PSL to nie są dalekowzroczne bystrzaki. Zagłosują wg własnego, chłopskiego, konserwatywnego widzimisię i nie będą sobie głowy zaprzątać tym, jakie konsekwencje może mieć w przyszłości porażka kandydata PO. A najpewniej bardzo wielu z nich w ogóle nie pójdzie do urn. Wydaje mi się, że wśród tradycyjnego, wiejskiego elektoratu PSL w obu turach tych akurat wyborów frekwencja będzie bardzo niska. Z żadnym z kandydatów się nie identyfikują i żaden kandydat nie ma im w zasadzie nic atrakcyjnego do zaoferowania. A obietnice przywrócenia normalności, praworządności i demokracji nie robią na wyborcach PSL większego wrażenia. Praworządność, prawa obywatelskie i demokracja to dla nich bardzo mgliste hasła. Tak więc Trzaskowski nie ma co specjalnie liczyć na poparcie elektoratu PSL.
I dość podobna jest sytuacja jeśli chodzi o elektoraty Nawrockiego i Mentzena. Wzajemnie się nie znoszą, mają do siebie pretensje i sobie nie ufają, ale dziś twardych wyborców PIS i większość zdeklarowanych wyborców Konfederacji łączy nienawiść lub przynajmniej niechęć do Trzaskowskiego i PO. Ataki polityków PIS na Konfederację zdarzają się tylko sporadycznie, to już dużo częściej Mentzen atakuje Nawrockiego. Ale generalnie pomiędzy obiema partiami panuje swoiste zawieszenie broni, starają się unikać konfrontacji i przy każdej nadarzającej się okazji obie uderzają w Trzaskowskiego i rząd. I tak by pewnie było aż do wyborów, gdyby pomiędzy Nawrockim a Mentzenem nadal utrzymywała się różnica 8-10 pp. Ale już tak nie jest. I z każdym kolejnym tygodniem atmosfera na Nowogrodzkiej będzie się stawała coraz bardzie gęsta i nerwowa. Bo oni też już wiedzą, że to, co wydawało się niemożliwe, stało się całkiem realne. Dziś jeszcze politycy PIS (m.in. Czarnek i Błaszczak) robią dobrą minę do kiepskiej gry i publicznie zapewniają się, że Mentzen zyskuje poparcie wyłącznie kosztem Hołowni. Czy w to wierzą, czy nie, to już inna sprawa. Faktem jest, że Mentzenowi poparcie rośnie, a Nawrockiemu nie.
Rywalizacja o urząd prezydencki – tak przez wielu wyśmiewany lub lekceważony – dla PO i PIS jest batalią o dosłownie wszystko, ale teraz także dla Konfederacji stała się wojną o przyszłość tej formacji. A to zwiastuje niezwykłe emocje aż do samego końca oraz wyjątkową intensywność i brutalność kampanii wyborczej. Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że wynik wyborów jest sprawą niemal rozstrzygniętą. Wygrać miał Trzaskowski z bezpieczną przewagą nad Nawrockim, a ten z kolei miał w 1. turze wyraźnie pokonać Mentzena. I wydawało się, że trzy największe partie oraz ich kandydaci pogodzili się już z takim scenariuszem. Ten scenariusz oznaczałby prawdziwą rewolucję w systemie sprawowania władzy w państwie, znacznie zwiększałby możliwości działania rządu Tuska i skuteczność tego działania. Ale status quo w poparciu dla poszczególnych partii pozostałoby w zasadzie nienaruszone. PO by się wzmocniła, PIS nieco osłabiło, Trzecia Droga już definitywnie wylądowałaby na aucie, a Konfederacja miałaby w najbliższych latach zagwarantowana mocną 3. pozycję. My, wyborcy PO, bylibyśmy zachwyceni, wyborcy Lewicy nieco mniej. Twardy elektorat PIS byłby pewnie mocno zawiedziony i rozgoryczony, ale Kaczyński by go jakoś udobruchał i omamił obietnicami przyszłych zwycięstw wyborczych, a elektorat Konfederacji cieszyłby się z ciągłego marszu w górę w sondażach.
I nagle zaskakujące wyniki kilku sondaży (m.in. dla Super Ekspressu i Wprost) wywróciły całą tę układankę. Tylko dla Trzaskowskiego i PO nie miały one większego znaczenia, bo wskazywały takie poparcie dla kandydata PO, do jakiego już się przyzwyczailiśmy. Ale dla Nowogrodzkiej to był z pewnością szok i zapowiedź olbrzymich problemów zarówno w najbliższych tygodniach, jak i w znacznie dłuższej perspektywie. Brak Nawrockiego w 2. turze wyborów oznaczałby właściwie koniec PIS, koniec odwiecznego duopolu PO i PIS, no i koniec Kaczyńskiego. Pewnie nikt z czołowych polityków partii nie siliłby się nawet, by próbować wytłumaczyć ich elektoratowi przyczyny klęski. Od razu zaczęłaby się tam wojna na całego i nikt by już nie zwracał uwagi na apele załamanego, rozdygotanego i stetryczałego Prezesa o jedność i spokój. Ta wewnętrzna wojna niemal na pewno doprowadziłaby do rozpadu PIS na kilka mniejszych partii, ale także do znacznego odpływu wyborców (a być może także polityków i działaczy), głównie do Konfederacji. PIS na długo straciłoby status najważniejszej partii opozycyjnej.
Partią taką stałaby się niespodziewanie Konfederacja. I to jest to, o co teraz walczy Mentzen, Bosak i ich formacja. Oni wiedzą, że szanse na pokonanie Trzaskowskiego są bliskie zeru. Ale ich celem jest nie tyle urząd prezydencki, ile najpierw przejęcie od PIS przywództwa na prawicy, a potem dorwanie się do władzy. Albo za 2 lata, albo jeszcze w tym roku, gdyby Mentzen jednak wybory prezydenckie wygrał. Gdyby udało mu się zdobyć Pałac, to – przy takim wsparciu – Konfederacja miałaby niezwykle mocną pozycję nie tylko w sondażach, ale także przy tworzeniu przyszłej koalicji rządzącej. Rosnąca w siłę Konfederacja + to, co powstałoby na gruzach PIS + jacyś PSL-owscy renegaci + różne „kukizy” i „jakubiaki” mogłoby wystarczyć do stworzenia większości parlamentarnej.
Moim zdaniem jest kwestią dwóch, najwyżej trzech tygodni, kiedy Kaczyński spuści ze smyczy tę swoją sforę bulterierów i poszczuje nimi Mentzena. Na razie od fatalnych dla PIS sondaży minęło za mało czasu, a do wyborów zostało jeszcze tego czasu za dużo. Kaczyński musi uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wyniki kolejnych badań, by mieć pewność, że sytuacja rzeczywiście wymyka mu się z rak. Jeśli fatalne dla Nawrockiego prognozy będą się potwierdzać w kolejnych sondażach, to Kaczyński nie ma na co czekać. Musi szybko „przekonfigurować” całą strategię kampanii – o ile taka strategia w ogóle istnieje – i skierować główne jej ostrze w Mentzena. To nie Trzaskowski, tylko Mentzen wydaje się być w tej chwili naprawdę śmiertelnym zagrożeniem dla Kaczyńskiego. Trzaskowski może mu odebrać „tylko” Pałac i ostatnie przyczółki PIS w wielu najważniejszych instytucjach, ale partii mu nie odbierze! A Mentzen może go pozbawić wszystkiego, z partią i spokojną starością włącznie. O ile na porażkę Nawrockiego z kandydatem PO Kaczyński jest od dawna przygotowany, o tyle nigdy nie brał pod uwagę kompromitującego i dewastującego dla PIS odpadnięcia Nawrockiego już w 1. turze wyborów.
Aż trudno sobie wyobrazić, co w tej chwili dzieje się w głowie Prezesa, na Nowogrodzkiej i w sztabie Nawrockiego. Wszystkie zlecane przez partię sondaże, wyborcze symulacje i analizy – a PIS od dawna ma obsesję przeprowadzania takich badań (choć dziś muszą już za nie płacić z partyjnej kasy) – ukierunkowane był na rywalizację Nawrockiego z Trzaskowskim, a nie Mentzenem. Dziś już nie ma co zaprzątać sobie głowy jakimiś wyborcami umiarkowanymi lub niezdecydowanymi, tylko trzeba dokręcać śrubę radykalizmu do oporu. Moim zdaniem ostatnie głosowanie w PE przeciwko „Tarczy Wschód” było ze strony PIS-dzielców taką właśnie desperacką próbą licytowania się na radykalizm z Konfederacją. Bo w logiczny sposób tego wytłumaczyć się nie da… Otwarcie opowiedzieli się – ku uciesze Kremla – przeciwko bezpieczeństwu naszego państwa, bo wiedzieli, że tak postąpi także Konfederacja. A to był tylko zwiastun tego, co nas czeka w najbliższych tygodniach.
Kaczyński i sztab Nawrockiego liczą prawdopodobnie na pewną prawidłowość w kampaniach wyborczych Konfederacji. Także Mentzen zdaje sobie doskonale sprawę ze słabość swojej partii w ostatnich tygodniach poprzedzających w zasadzie wszystkie wybory. Prawie zawsze szczyt poparcia osiągali na długo przed dniem wyborów i potem przychodziło bolesne rozczarowanie, bo wynik tych wyborów znacząco odbiegał od ich oczekiwań rozbudzonych wcześniejszymi, bardzo korzystnymi wynikami sondaży. PIS i Konfederacja wiedzą również, że im wyższa będzie frekwencja, tym szanse Mentzena na pokonanie Nawrockiego będą mniejsze. Wynik wyborów w 2023 r. w pełni potwierdza taką prawidłowość. Sugerując się wynikami sondaży Konfederacja liczyła na ok. 14-16% głosów, a finalnie musiała się zadowolić zaledwie 7,15%. Sondaże bynajmniej nie kłamały, tylko nie uwzględniły frekwencji na poziomie powyżej 74%! I w maju też wysoka frekwencja będzie wrogiem Mentzena. Na to liczy zapewne PIS, tyle że dla nich wysoka frekwencja byłaby sprzymierzeńcem tylko w ich rywalizacji z Mentzenem, bo już w rywalizacji z Trzaskowskim będzie ich wrogiem.
Jeśli sondażowe poparcie dla Nawrockiego i Mentzena będzie w miarę wyrównane, to nieformalne zawieszenie broni pomiędzy PIS a Konfederacja zakończy się zapewne już wkrótce. Sygnał do rozpoczęcia konfrontacji – może to być np. jakaś ostra wypowiedź w mediach – da oczywiście Kaczyński, bo to jemu zaczyna się palić grunt pod nogami. Nikt już nie będzie zwracać uwagi na ryzyko zniechęcenia do siebie wyborców prawicowego rywala, bo i na Nowogrodzkiej, i w Konfederacji wszyscy będą myśleć o przebrnięciu 1. tury, a nie o tym, jakie problemy czekają ich w 2. turze. Zresztą warunkiem pokonania Trzaskowskiego w 2. turze jest pełna jedność i wysoka frekwencja całego prawicowego elektoratu. I jedno, i drugie jest zupełnie nierealne. W decydującej turze ani wyborcy Konfederacji nie rzucą się do urn, by wspierać Nawrockiego, ani elektorat PIS nie pójdzie ze śpiewem na ustach głosować na Mentzena. I nie pomogą tu żadne apele polityków o jedność i wspólne postawienie konserwatywnej tamy „lewackiemu” kandydatowi PO. Skoro więc obaj prawicowi kandydaci idą teraz łeb w łeb, a 2. tura wyborów jest już i tak niemal przegrana, to nie ma co oglądać się na pozory i mgliste wizje przyszłego sojuszu. Trzeba uderzać w najgroźniejszego przeciwnika.
Co byłoby dla nas i Trzaskowskiego korzystniejsze? Czy Nawrocki w 2. turze, czy Mentzen? Wydaje mi się, że jednak trudniejszym przeciwnikiem byłby Mentzen. Tym bardziej, że sztab Trzaskowskiego też opracował strategię kampanii pod kątem starcia z kandydatem PIS. Ale z drugiej strony klęska Nawrockiego już w 1. turze dla Polski byłaby dużo korzystniejsza. PIS samo by się wtedy zagryzło, jak wściekłe wilki… Szybka destrukcja partii Kaczyńskiego następowałaby nie tylko w efekcie czynników zewnętrznych (m.in. działań prokuratury i CBA), ale także wewnętrznych. Na Nowogrodzkiej nastąpiłoby prawdziwe trzęsienie ziemi, przestałaby obowiązywać omerta i przestępcza solidarność, największe frakcje wzięłyby się za łby i rozpoczęły zajadłą walkę o władzę, wpływy i dusze wyborców PIS. Powinniśmy więc chyba kibicować Mentzenowi…
Dziękuję za uwagę.
I proszę o udostępnianie tego tekstu gdzie się da, komu się da i kiedy się da…
Jacek Bohdanowicz (vel Jacek Awarski/Nikodem/Winiarski)
————————————————————————————–
LISTA AFER PIS i SOLIDARNEJ POLSKI – CZĘŚĆ III z VII
Afera „radomska” – politycy i samorządowcy związani z układem PiS mieli dogadywać się z lokalnym potentatem budowlanym w sprawie przebiegu trasy S12;
Afera KNF – 13 listopada 2018 roku Gazeta Wyborcza ujawniła stenogram rozmowy z udziałem przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, Marka Chrzanowskiego. Miał zapewnić przychylność państwa w zamian za 1 procent wartości Getin Noble Banku, czyli około 40 milionów złotych;
Afera Nepotyzm Plus – dzieci pisowskich prominentów na wysokich stanowiskach w instytucjach i firmach, z ogromnymi zarobkami. Złote dzieci PiS;
Afera dyplomatyczna – ujawnienie przez PiS korespondencji kierowanej przez amerykańską ambasador do premiera Mateusza Morawieckiego i kryzys w stosunkach amerykańsko-polskich;
Afera drukarska – Wojskowe Zakłady Kartograficzne przegrały przetarg na druk materiałów dla MEN z prywatną firmą i zastosowały cały szereg środków, by się odegrać. Sprawę ujawnili dziennikarze Onetu;
Afera GITD i system Viatoll – PiS miał zbudować polski system poboru opłat. W efekcie wybrano ponownie niemiecką firmę, ale za dużo wyższe pieniądze. Raport NIK na temat nieprawidłowości utajniono ;
Afera rzecznika CBA – miał wziąć duży kredyt na ponad 150 tysięcy złotych w SKOK Wołomin ale spłacił tylko kilka tysięcy;
Afera z sokami – rząd chce podwyższyć VAT na soki do 23% a jednocześnie obniża VAT na importowane cytrusy. To cios w polską branżę sadowniczą i przetwórczą;
Afera z zarobkami „aniołków Glapińskiego” – według mediów dwie pracownice NBP mają zarabiać ponad 65 tysięcy złotych miesięcznie każda;
Afera lekowa, wiceminister Ministerstwa Zdrowia zamieszany w dziwne sprawy związane z listą refundowanych leków, podał się do dymisji „ze względów zdrowotnych”. Jak widać praca w MZ nie jest zbyt zdrowia;
Afera korupcyjna z byłym rzecznikiem Macierewicza, Bartłomiej M. zatrzymany przez CBA i aresztowany przez sąd na 3 miesiące;
Afera taśmy prawdy Jarosława Kaczyńskiego – Kaczyński deweloper, ujawniono szokujące nagrania, na których słychać, jak Kaczyński robi biznesy za 1,3 miliarda złotych z austriacką firmą. Miały powstać dwie wielkie wieże, które przyniosą PiS ogromny dochód;
Afera kopertowa – ksiądz będący w radzie fundacji Kaczyńskiego miał na polecenie Kaczyńskiego dostać kopertę z 50.000 złotych za podpisanie zgody na budowę wieżowców,;
Afera 100-lecia niepodległości – wydanie 240 milionów złotych na obchody 100-lecia niepodległości Polski, które były prawie niewidoczne w naszym kraju;
Afera na Marszu Niepodległości – członkowie rządu z prezydentem maszerowali w Marszu Niepodległości 2018 razem z faszystami z Włoch;
Afera emerytur dla pracowników resortów mundurowych – w ramach rozliczeń z przeszłością odebrano masowo świadczenia emerytalne tysiącom ludzi, bez możliwości obrony i bez udowodnienia win. Wiele osób popełniło samobójstwo;
Afera Kujdy – wieloletni prezes NFOŚ oraz bliski współpracownik Kaczyńskiego, Kazimierz Kujda, okazał się aktywnym współpracownikiem SB za komuny;
Afera „pani Basi”, sekretarki Kaczyńskiego – okazała się być sekretarką wysokiego komunistycznego generała z czasów Jaruzelskiego i obracała się w tych kręgach zanim zaczęła pracę z Kaczyńskim;
Afera węglowa – prezydent Duda na szczycie klimatycznym w Katowicach zadeklarował, że węgiel jest strategicznym surowcem Polski (podczas gdy cały świat od niego odchodzi z uwagi na zanieczyszczenie powietrza);
Afera z CPRK – odebranie przez rząd finansowania Centrum Praw Kobiet, świadczącemu pomocy kobietom, ofiarom przemocy domowej. Kuriozalne uzasadnienie, że centrum nie pomaga mężczyznom;
Afera licealna – kumulacja dwóch roczników licealistów w 2019 roku powoduje ogromny bałagan w oświacie oraz brak miejsc w liceach. Wiele osób nie dostanie się do wymarzonych szkół;
Afera energetyczna – podwyżki cen energii, wynikające z zaniedbań w sektorze energetycznym, cena energii na giełdzie w Niemczech niższa, niż w Polsce;
Afera importu węgla z Rosji – za czasów PiS Polska importuje najwięcej węgla z Rosji w swojej historii;
Afera rozdawania żywności ukradzionej z PCK w ramach kampanii wyborczej PiS na Dolnym Śląsku – w tej sprawie ma być przesłuchana Anna Zalewska;
Afera z nazistowskimi urodzinami, które nakręciła telewizja TVN. W śledztwie przesłuchano dziennikarzy ale nie ruszono osób, które organizowały owe urodziny;
Afera Mierzeja i brak poszanowania prawa – Rozpoczęcie przekopu Mierzei Wiślanej przed uzyskaniem wymaganych prawem zezwoleń;
Afera kierowcy Macierewicza – okazało się, że w momencie wypadku pod Toruniem nie miał wymaganych prawem uprawnień do kierowania;
Afera z kolekcją Czartoryskich, odkupioną za ogromne pieniądze przez wicepremiera, Piotra Glińskiego;
Afera rozdawnictwa trzynastek w resorcie rolnictwa – minister Ardanowski rozdał blisko 265 milionów nagród, rekord w historii resortu. Za Polexit, ASF czy może nowe podatki i podwyżki dla rolników;
Afera podkomisji smoleńskiej Macierewicza – miliony złotych wydano na działania, które do niczego nie doprowadziły;
Afera imigracyjna – rząd Mateusza Morawieckiego ściągnął rekordową liczbę muzułmanów do Polski, chodzi o ponad 17 tysięcy osób, najwięcej z całej Unii Europejskiej w ostatnich dwóch latach,
Afera z wykładami Andrzeja Dudy – zanim został prezydentem, opłacał przyjazdy do Poznania i noclegi w poznańskich hotelach z sejmowych pieniędzy ale wykładał w tym czasie na prywatnej uczelni;
Afera przekazywania pieniędzy z NFOŚ dla spółki powiązanej z PiS – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w 2018 roku wydał pół miliona zł na reklamy, najwięcej otrzymała powiązana ze Srebrną spółka Forum,
Afera elektromobilności – niemiecka firma zarobi na zbudowaniu polskiego samochodu elektrycznego, bo spółka Electromobility Poland nie poradziła sobie z tym zadaniem przez ostatnie lata. Bez żadnego trybu? ;
Afera marszałkowa – Marek Kuchciński i nieletnia ukraińska prostytutka? ;
Afera tuszowania sprawy marszałka Sejmu w CBA, były agent oskarża władze CBA o ukrywanie dowodów ;
Afera zabrania składek z funduszu pracy – by sfinansować obietnice wyborcze, PiS zabiera składki z Funduszu Pracy, który przeznaczony jest dla bezrobotnych, lekarzy, pielęgniarek i położnych ;
Afera w służbie zdrowia – brak nadzoru, niedofinansowanie i chaos – a w konswekncji czarna seria zgonów młodych pacjentów po wielogodzinnym oczekiwaniu w izbie przyjęć szpitala ;
Afera gospodarcza z Kaczyńskim – jest gotów poświęcić wzrost gospodarczy by moja wizja Polski została wprowadzona w życie – przerażające słowa Kaczyńskiego w wywiadzie, przyszłość i dobrobyt milionów Polaków pod znakiem zapytania ;
Afera z opłacanymi trolami PiS w internecie – reportaż Superwizjera TVN24 ujawnia kulisy pracy farmy trolli w internecie, rozpowszechniających nieprawdziwe informacje o opozycji (sprawa portalu Newsweb) ;
Afera dyplomatołków z prezydent Słowacji w tle – politycy PiS nie pogratulowali nowej prezydent Słowacji zwycięstwa, szykuje się dyplomatyczny skandal?
Afera wołomińska – radny PiS oferował stanowiska i załatwienie sprawy u wojewody za poparcie PiS w radzie miasta Wołomin – jest nagranie ;
Afera śmigłowcowa Macierewicza – nie było prac nad polsko-ukraińskim śmigłowcem ;
Afera z trollami atakującymi strajk nauczycieli – komentarze dziwnie zbieżne z linią PiS ;
Afera z zakupem śmigłowców – najdroższe śmigłowce świata! po unieważnieniu zakupu francuskich śmigłowców wielozadaniowych PiS kupuje kilka wiele razy droższych maszyn, bez znaczącego offsetu,
Afera więzienie za memy – zaostrzenie przepisów kodeksu karnego – przewiduje rok więzienia za memy?
Afera nieudaczników czyli zniknięcie miliona złotych z CBA – agentom zniknął milion złotych łapówki?
Afera wykorzystywania dzieci w kampanii wyborczej – ulotki Beaty Szydło rozdają małe dzieci?
Afera więzienie za pocałunek – PiS proponuje takie zmiany w prawie, że licealiści nie będą mogli się nawet pocałować?
Afera inwigilacji nauczycieli – Według ZNP Ministerstwo Edukacji Narodowej zbierało nielegalnie dane o strajkujących
Afera marszałkowa 3 – propozycja cichych zmian w prawie, by osoba płacąca małoletniemu za seks nie ponosiła kary,
Afera warzywna – szokujący wzrost cen warzyw i owoców,
Afera Legutko – oburzające słowa o tym, że seks z nieletnim to nie pedofilia,
Afera banerów PiS na kościołach – kampania do Europarlamentu odbywa się w kościołach,
Afera PROW – niewydane miliony z programu rozwoju obszarów wiejskich z powodu nieudacznictwa urzędników. Do 2019 wydatkowano 15% środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 na modernizację gospodarstw.
Afera ubożenia emerytów – gwałtownie rośnie liczba ubogich emerytów,
Afera helikopterowa – Brudziński przyleciał na wyborcze spotkanie helikopterem i przerwał mecz dzieci,
Afera ustawki Morawieckiego w Super Expresie – dzieci premiera wykorzystywane dla ocieplenia wizerunku rządu i PiS,
Afera pestycydowa – minister rolnictwa PiS mógł wpuścić na rynek zakazane w Unii Europejskiej środki, które zabijają pszczoły,
Afera szczecińska – chcą zniszczyć dobrze funkcjonujące lotnisko w Szczecinie by przenieść pieniądze do Radomia?
Afera paskowa 11 – granice absurdu w TVP przekroczone,
Afera bankowa – państwowe banki ratują gazetę kuzyna Kaczyńskiego?
Afera – kolejne samospalenie człowieka przed Kancelarią Premiera – kolejne samobójstwo w dramatycznych okolicznościach,
Afera autobusowa PKS – za czasów PiS likwiduje się kilkaset połączeń autobusowych,
Afera usunięcia odpowiedzialności za przekręty na licznikach samochodowych w nowelizacji kodeksu karnego z 16 maja 2019 roku, kolejne „lub czasopisma” PiS,
Afera Przyłębskiej – okazuje się, że w mieszkaniu pisowskiej prezes Trybunału Konstytucyjnego odbywają się spotkania z Kaczyńskim i Morawieckim. Trójpodział władzy to fikcja?
Afera zdalnie sterowanych posłów PiS – okazuje się, że każdy poseł PiS otrzymuje przekaz dnia i musi stosować się do zaleceń partii. Po co więc w ogóle ci posłowie?
Afera bankowa Morawiecki Gate – po cichu wprowadzono zapisy, umożliwiające bankom sprzedaż długów hipotecznych bez zgody kredytobiorcy. Centrum Legislacyjne Rządu nie wie kto i kiedy to zrobił!
Afera kilometrówkowa ministra Wąsika. Ma służbową limuzynę ale wziął 25 tysięcy z Sejmu za przejazdy samochodem.
Afera darmowych leków Szumowskiego – minister zdrowia nie dotrzymał słowa w sprawie darmowych leków i opatrunków dla chorych na ED,
Afera pustych aptek – w Polsce nie można kupić wielu potrzebnych leków. Zamiast rozwiązać problem, Ministerstwo Zdrowia uruchamia… infolinię.
Afera języka nienawiści – Kaczyński udaje na wybory, że się zmienia. W rzeczywistości opluwa przeciwników najgorszymi sformułowaniami,
Afera Barbary Nowak – zamiast zajmować się kuratorium, uprawia obrzydliwą politykę i obarcza uczniów winą za… podwójny rocznik do liceów,
Afera z ustawką Piontkowskiego – minister edukacji Piontkowski pokazał samorządowców, którzy są rzekomo zadowoleni ze zmian w oświacie. Problem w tym, że wszyscy byli… z PiS,
Afera podsłuchowa i brak reakcji organów państwa – okazuje się, że afera podsłuchowa była pisana… cyrylicą. Co robią organy państwa by to wyjaśnić?
Afera kilometrówkowa marszałka Marka Kuchcińskiego – mimo, że posiada służbową limuzynę i ochronę, to wziął tysiące złotych kilometrówki z Sejmu za rzekome użycie samochodu prywatnego do celów służbowych,
Afera milionów Rydzyka – fundacja Tadeusza Rydzyka ma blisko 50 milionów przychodu. Skąd?
Afera samolotowa Kuchcińskiego – okazuje się, że marszałek latał sobie rządowym samolotem wraz z rodziną. Zrobił sobie z państwa prywatny folwark?
Afera kilometrówkowa wiceministra Andruszkiewicza. Nie ma prawa jazdy, ale wziął 90 tysięcy za przejazdy,
Afera marszałka Stanisława Karczewskiego. Drogie kolacje, wynajem wilii, przeloty helikopterem w rodzinne strony,
Afera Łopińskiego. Przyjaciel Kaczyńskiego mieszka w prezydenckiej wilii,
Afera z lotami Morawieckiego do Krakowa. Każdego 18 dnia miesiąca Morawiecki latał do Krakowa na prywatne uroczystości związane z miesięcznicą pogrzebu Kaczyńskiego na Wawelu.
Afera w Janowie Podlaskim z końmi. Fatalne wyniki aukcji, bardzo niskie ceny za najwyższej klasy konie. Miażdżący raport NIK w sprawie stadniny.
Afera lotów Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński korzystał z najwyższej klasy policyjnego śmigłowca lecąc ze Szczecina na Wawel. Nie miał do tego prawa jako zwykły poseł, w tym czasie policja nie mogła korzystać ze swojego sprzętu,
Afera z fundacją Elbanowskich. Wspierająca PiS fundacja popełniła liczne błędy, które wykazała kontrola NIK i musi zwrócić część pieniędzy (wcześniej otrzymała miliony z budżetu państwa),
Afera Andrzeja Gwiazdy – szokująca wypowiedź wspierająca ludzi, którzy wysyłają pogróżki Aleksandrze Dulkiewicz, prezydent Gdańska,
Afera Kamińskiego – skazany za aferę gruntową Mariusz Kamiński, potem ułaskawiony przez prezydenta, został mianowany ministrem spraw wewnętrznych,
Afera z kłamstwem Piotrowicza – poseł twierdził, że leciał z Kuchcińskim luksusowym samolotem rządowym, bo musiał przewieźć lek dla żony. Instytut Hematologii zdementował te informacje,
Afera z rzekomym samobójstwem świadka afery podkarpackiej – na ciele „Cygana” Kosteckiego znaleziono tajemnicze ślady. „Samobójstwo” zostało popełnione w areszcie na Białołęce.
Afera Wyszkowskiego z IPN – poniżał prezydent Gdańska,
Tajemnicza śmierć Brunona Kwietnia w więzieniu. Człowiek, który miał niedługo wyjść, popełnia samobójstwo?
Afera braku ujawnienia list poparcia do KRS – pomimo prawomocnego wyroku NSA Kancelaria Sejmu nie chce ujawnić list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa
Afera Plebiaka – wiceminister sprawiedliwości zamieszany w akcję nękania sędziów w internecie.
Afera wycieku materiałów z zabezpieczonych w śledztwie telefonów – prywatne rozmowy z telefonów zabezpieczonych w ramach śledztwa opublikowano na hejterskim profilu w internecie, który ma być powiązany z władzą.
Afera Inowrocławska – kandydatka na europosłankę z ramienia PiS, współpracująca z Solidarną Polską Ziobry i ugrupowaniem Gowina wyłudzała pieniądze z urzędu miasta.
Afera farmy trolli w Żadnarmerii Wojskowej, atakujących m.in. kobiety pracujące w wojsku za zgłaszanie nieprawidłowości.
Afera transferu milionów dolarów na rzekomą promocję Polski do USA przez Polską Fundację Narodową
Afera sfałszowania plakatu wyborczego Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i próba uwikłania jej w hejt w internecie, akcja wspierana przez TVP,
Afera masowych zgonów po wprowadzeniu ustawy represyjnej – kilkadziesiąt osób, funkcjonariuszy i pracowników służb, policji, wojska, urzędników zmarło po otrzymaniu tzw. „listu śmierci”, czyli decyzji o obniżeniu wysokości emerytury do głodowej wysokości, bez możliwości skutecznego odwołania się,
Afera likwidacji zespołów ratunkowych w wielu miastach, na przykład Poznaniu czy Lublinie. Coraz mniej lekarzy i ratowników chroni życia Polaków.
Afera dziwnych związków ludzi WSI z Kaczyńskimi.
Afera zniszczenia dowodów w sprawie wypadku Beaty Szydło.
Afera z lodołamaczem. Kadłub lodołamacza, który miał być sukcesem czasów PiS, na tle którego fotografowali się w 2019 roku kandydaci na posłów i senatorów z PiS okazał się być posklejany taśmą i za krótki, będzie musiał być zezłomowany.
Afera mafii lekowej. Przez cztery lata rządów PiS nic nie zrobiono w tej sprawie a Polacy mogli stracić nawet 8 miliardów złotych.
Afera ministra finansów a potem szefa NiK – Mariana Banasia. Miał zarabiać na prowadzeniu domu publicznego.
Afera ministra Ardanowskiego – minister przyznaje, że ARiMR ma wieloletnie opóźnienia w wypłacaniu pieniędzy rolnikom.
Afera gangsterów wynajmujących kamienicę od ministra Banasia. Okazuje się, że mają jeszcze obok drugi lokal, gdzie również prowadzą dom publiczny.
Afera Cenzinu – firma miała stracić 4 mln złotych na skutek bałaganu i niekompetencji oraz walki pisowskich frakcji. Przelała pieniądze na niewłaściwe konto i nigdy ich nie odzyskała.
(Koniec rozdziału)