Dziś jest 11 listopada 2025r i jak zawsze wzruszona bardzo wysłuchałam apelu do Polaków, tych Wielkich, tych niezwykłych i wzywaniu ich po nazwiskach i grupami do APELU. Zawsze wtedy łzy same mi lecą i myślę, że gdybym ja musiała jakieś słowa wygłaszać w takich momentach, to głos by mi odebrało a łzy świat zasłoniły.
Ta świadomość i wdzięczność dla tych wzywanych do APELU, że dzięki NIM i takim ludziom nasza Polska powróciła na mapy świata i do domów, szkół, instytucji i do sejmu od którego tak dużo zależy. Ci Wielcy i ich dziadki i ojcowie w czasie 123 latach bezwzględnej niewoli poprzez co najmniej 6 pokoleń pielęgnowali w narodzie język polski, historię i waleczność aż od Mieszka, ale też należy pamiętać, że poza czynnikami zewnętrznymi powodem utraty państwa polskiego i zniknięcia z mapy Europy na 123 lata był III i definitywny rozbiór Polski 24 października 1795, poprzedzony okresem, gdy Rzeczpospolita borykała się z licznymi problemami, takimi jak nieefektywny system polityczny, oparty na liberum veto, czyli prawie każdego posła do zablokowania obrad sejmu. To sprawiało, że podejmowanie decyzji było utrudnione, a państwo stawało się coraz bardziej niestabilne.
Mi to przypomina i przeraża, gdyż nasza obecna prawica na czele z kaczafim pisem i sporą grupą sprzedawczyków, spryciarzy i pazernych na nieuczciwe zagarnianie bezprawne dóbr narodowych od kilkunastu lat wprowadziło w umysły tych najsłabszych intelektualnie Polaków wiarę i bezwarunkowe posłuszeństwo. Ten cały kaczystan zniszczył największe nasze autorytety, nawet tytuły naukowe i samą naukę zbrukał swoją pazernością, zniszczył prawo, sprawiedliwość i wolności Polaków i dlatego tak trudno od dwóch lat przywrócić pełną demokrację mimo w 2023 roku wygranym wyborom, ale wskutek machlojkom, przekupstwie i fałszerstwie wyborczym – niby prezydentem jest człowiek, do znajomości z którym normalnemu Polakowi wstyd by się było przyznać. Jego weta do wprowadzania naprawczych rozwiązań – niestety – bardzo przypomina tamto warcholstwo XVII wieku i liberum weto, a tuż od wschodu zaborcza Rosja z Putinem na czele podjudza i tylko czeka, by nas zagarnąć i chwała Ukrainie, że od 3-ch lat wyhamowuje te ich mocarstwowe zapędy.
To dlatego tak inaczej i mocniej niż w innych latach przeżywam tą 107 rocznicę w obawie, że moim dzieciom i wnukom będzie trudno żyć w naszym pięknym kraju, bo zabliźnienie tych podziałów w narodzie jest za głębokie i trudne jest bardzo ich osądzenie i skazanie, choć – jak na razie wiemy, że okradli naród i Polskę na 117 miliardów zł na co są dokumenty i dowody a ja jestem pewna, ze to tylko ułamek, bo nigdy się nie dowiemy – skoro ponad 100 milionerów i ileś multimilionerów (stan z końcówki ich rządów, bo teraz to kto wie ile ich jest, wszak wyprowadzali ukradzione miliony do rajów podatkowych, zakupywali posiadłości nie tylko w Polsce ale i na świecie a nawet zakopywali w ogródkach) więc chyba nigdy nie poznamy prawdy ile nakradli i zawłaszczyli w ciągu tych 10-12 lat (a mało kto wie, ze kaczory rabunek rozpoczęli, ,uwłaszczając z pierwszą swoją partą Porozumienie Centrum opartej na modelu leninowskim. Zagarniała wtedy – w pierwszych latach pazernie wszystko wokół.
„Żadna inna partia w Polsce nie obrosła tak spółkami, biznesami i fundacjami” – pisze o PiS „Gazeta Wyborcza”. I opisuje finansowe imperium partii rządzącej, za którego budową stoi Jarosław Kaczyński.” To jest ogromna, długa historia a jak już się opasła i by znowu ludziom zamulić mózgi zmielili nazwę swojej partii w znaczeniu na przeciwną temu co czynili a czego nie zaprzestali – zmienili w 2001 roku na Prawo i Sprawiedliwość a milionom głupków wmówili, ze ich prezes to najuczciwszy i najbiedniejszy z Polaków, że ma tylko skromny dom po rodzicach (tez kłamstwo) i kota, bo dla niego nie rodzina tylko Polska jest najważniejsza. Zakłamany stary gej!!! Polsko – obudź się wreszcie…
Takie myśli mnie naszły w czasie oglądania uroczystości z okazji 107 rocznicy niepodległości.
A jest dopiero godzina 15-ta i co jeszcze się będzie działo, gdy prym wiedzie niby prezydent chcący przejąć we władanie całą prawicę i tę pisowskią i tą nazistowską, gdy już race i dymy zawładnęły centrum stolicy, no i czy jest tam miejsce dla normalnych spokojnych Polaków i czy władze Warszawy zapanują nad spokojem, gdyż bywały w poprzednich latach i podpalania i rwanie płyt chodnikowych. Ja myślę, ze Ci najbardziej zadziorni powinni pojechać do Ukrainy i tam się zmierzyć z prawdziwym wrogiem, który nam zagraża a nie straszyć tutaj naród racami, zawistnymi hasłami i kłamliwymi mowami w stolicy Polski, zamiast się cieszyć i radować, bo to radosna rocznica.
Mój komentarz z 17-11-2025 – po 100 dniach rozpychającego się pełniącego obowiązki na stanowisku prezydenta „Batyra”. Najtrafniej o tym pisze na FB:
(koniec rozdziału)
