Jest takich ludzi dużo w każdym kraju, ale chyba w żadnym na czele tej bezmyślnej miernoty nie stanął cwaniak nad cwaniaki, wyszkolony przez kacapów, od których się sam wywodzi.
Ludzie obudźcie się i nie pozwólcie na powrót do władzy mętów i złodziejów.
styczeń 2025
styczeń 2025
styczeń 2025
styczeń 2025
https://www.facebook.com/photo/?fbid=122132574356545235&set=gm.1112762987263128&idorvanity=1082714433601317&__cft__[0]=AZUmKOIhTbTnrExnOfSfnhvjaUFqNiyFUbtjHLRVt6AwYcDx1KJuZIyxmvFtXIj73Wnjm8bKc_goodRrFoxfXJXLeseYGhFVkQ8I6Zhi12qlEMn08yYJlMDjnFr9vIFiL9y-zwxAns4gp-fOihciCl4Kt31xxLJUGGPjzSk2skxIdtfn-cuTfR9rviA4OaPs4fxkY7BfpiKv5bXe8crWUdxb
Józef Adam Maz
styczeń 2025t dpeoroSnstug·
Polska gościnność dla wrogów
Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki nawołuje do przemocy. Dzieli skutecznie Polaków, obiecuje „Wielką Polskę” tylko dla „prawdziwych Polaków”. Odmawia Ukrainie prawa do uczestnictwa w NATO i UE, dokładnie tak, jak chce tego Putin. Twierdzi, że zasypia przy Piśmie Świętym i narzuca narodowi swoją wizję Polaka zakapiora, sutenera i dzieli historią, jej oceną nacjonalistycznych wartości. Zgromadził już najliczniejszą grupę hejterów w mediach społecznościowych, głównie z Rosji, z parafialnych stowarzyszeń, nielegalnie wybranych posłów i szczuje.
Nic nowego. Od wieków Polską rządzą ruscy agenci i duchowni Kościoła katolickiego. Nawrocki jest właśnie takim ich kandydatem.
Co się zachwiało 15 października, wraca.
Imperialna i terrorystyczna Rosja Putina domaga się swoich historycznych i bezdyskusyjnych wpływów, potwierdzonych przez wielkie mocarstwa w Jałcie. Setki lat realizują swoją krucjatę po uzależnienie Polski od carskich panów, komisarzy i sekretarzy. Stosowali agresję militarną, podporządkowanie i mordowanie elit, wsparcie dla zdrajców i sygnalistów, wywózki na Sybir, aż po uzależnienie od gazu i ropy naftowej. Zawsze szczuli Polaków na siebie, dzieląc, narzucając bezprawie 300-letniej okupacji. Instalowali konsekwentnie w Polsce swoje agentury, partie polityczne, fermy trolli i spółki zależne.
Katolicki dyktat opierał się na utrzymywaniu Polaków w ryzach religijnych dla każdej władzy w zamian za festiwal ciągle nowych przywilejów dla hierarchów kościelnych i kleru. Owszem, zdarzali się polscy księża patrioci, ale główna linia postępowania hierarchów katolickich w Polsce zawsze służyła władzy, jaka i czyja by ona nie była: carska, hitlerowska, stalinowska, komunistyczna, czy putinowska.
(Kościół broni się, że był zwalczany podczas komuny. Nic bardziej mylnego, bo wtedy właśnie powstało więcej kościołów w Polsce niż przez całe wieki, a 10 tys. biskupów i księży było zarejestrowanych, jako tajni współpracownicy służb bezpieczeństwa).
Nikogo nie powinno dziwić, bo to przecież widać gołym okiem i to codziennie, nieomal w każdej chwili. Indoktrynują nas od narodzin do pochówku, nie mając żadnych obowiązków, a tylko niekończącą się listę przywilejów w bezkarności. Tam dawno nie ma Boga, tam jest interes i pozory wielkiej mistyfikacji. Jak wtedy, gdy prowokowali rozbiory, wydawali powstańców, nawoływali do posłuszeństwa Carowi. To oni stworzyli system bezkarności hitlerowskich morderców, kolaboracji z komunistami, krótkotrwałą współpracę z Solidarnością, ale za Konkordat. Potem znowu ruinę moralności Polaków, wstecznictwo, walka z UE i ateistami, dla bezkarnej pedofilii i upokarzanie kobiet.
Dziś demokracja zniszczyła im misterny plan dla „Wielkiej Polski Katolickiej” Trójmorza. Uprzywilejowaną pozycję Ordo Iuris, Opus Dei, mafii Rydzyka i faszystowskich Paulinów na brunatnej górze w Częstochowie.
Gdyby nie ich wsparcie dla przestępstw i morderstw w Polsce prezydent Gabriel Narutowicz przygotowałby Polskę do IIWŚ, a Paweł Adamowicz dalej byłby Prezydentem Gdańska.
Dziś zawodowa korporacja przywilejów produkuje jad faszyzmu przed ołtarzami. Popiera kolejnego wiernego i dyspozycyjnego durnia na prezydenta oraz organizuje festiwale nawoływania do przemocy. Nawet w stosunku do Jerzego Owsiaka, który zbudował wspólnotę dobra w naszym kraju.
Fanatyczni katolicy popierający PiS i Konfederację odpowiadają za promocję nienawiści, złodziejstwa uświęconego i ciemnoty narodowej. Ich kościoły i plebanie stały się antypolskimi centrami leczenia ludzi z rozumu i konsultacji faszystowskiej. W zamian za poparcie kościoła w wyborach indoktrynują już kolejne partie jak PSL, czy Polskę 2050.
Dzisiaj stoimy przed najważniejszym problemem od lat nierozwiązanym. Albo skończymy z partiami agentury rosyjskiej na wzór PiS oraz oddzielimy państwo od antypolskiej religii nadludzi, albo szybko upadnie nadzieja na prawdziwie demokratyczne państwo Rzeczypospolitej Polskiej, członka NATO i UE.
Bagno putinady musi się definitywnie skończyć.
Jednak do tego trzeba być świadomym i cywilizowanym Polakiem, mieć charyzmę i przysłowiowe jaja, a nie oznaki krzyżowców na szyjach.
Adam Mazguła
(koniec rozdziału)