1014. Trump potrzebował pretekstu, aby odciąć pomoc Ukrainie i zwrócić się ku Rosji.

Dyskusje po cyrku w Białym Domu…

———————————————————————-

TRUMP – UKRAINA – putin: żołnierski komentarz. Emocje po rozmowach jeszcze długo nie opadną. Narracja w „internetach” pojawia się różna, w tym zbieżna z punktem widzenia administracji TRUMPA, kilka moich uwag:
1/ 3 lata temu, kiedy na przedmieściach Kijowa paliły się ruskie czołgi, wszyscy klaskaliśmy w dłonie, pomagaliśmy uchodźcom, wysyłaliśmy paczki… Nie było nikogo, kto by potępił ideę wykopania ruskiej onucy z Ukrainy. Dziś – po 3 latach, kiedy jesteśmy zmęczeni, sprawy nie idą jak byśmy tego chcieli morale się załamuje. Cóż wojny nie są ani przyjemne, ani bezkrwawe, ani krótkie – nikt nie mówił, że trzymanie ruska za pysk będzie łatwe i przyjemne. Jak się na to piszesz to MUSISZ wytrwać, wojna to nie piknik.
2/ USA – „Boże ile oni dali im kasy, a ci (Ukraińcy) żadnej wdzięczności nie wykazują… Nie dają dostępu do złóż, obrażają się, jak się łaja ich prezydenta…”. Kochani – przypomnę, 05.12.1994 Budapeszt: USA/ UK/ Rosja podpisują porozumienie o tym, że w zamian za oddanie Rosji broni atomowej wyżej wymienieni zagwarantują nienaruszalność granic Ukrainy. Rusek ma to w d…, Anglik coś tam robi, TRUMP domaga się „wdzięczności” – wnioski? Czy ktoś komuś robi łaskę?
3/ POLSKA – „Boże ile my im daliśmy kasy, sprzętu… A oni za to nic…” Moi Drodzy – przypomnę, że za tę kasę trzymamy ruska ponad 1500km od naszych granic. Za tę kasę Ukraińcy palą ruskie czołgi i posyłają do piachu ruskie onuce, których smród za kilka lat zatrułby powietrze na Suwałkach. To jest KASA ZA KTÓRĄ WASZE DZIECI NIE PÓJDĄ NA WOJNĘ Z ruskiem O POLSKĘ.
4/ UKRAINA – „Boże, jaka u nich korupcja…” – uderzmy się w pierś i powiedzmy sobie, że w naszej ukochanej RP w sytuacji napływu kasy z Zachodu nie znaleźliby się amatorzy „dobrego dealu”… Przykład? COVID – pamiętacie ile przekrętów poszło? A co dopiero „w razie W”?
5/ UKRAINA – „Boże ci Ukraińcy, uciekają przed służbą, chleją w polskich knajpach…” – uderzmy się w pierś i powiedzmy sobie, że z naszej ukochanej RP „w razie W” nie uciekną kombinatorzy, poborowi, dzieci majętnych osób. Nie będzie tak? Nie będą Polacy rozbijać się po Berlinie i Amsterdamie? Jeździć „merakami”, „teslami”, gadać głupot na YT?
A teraz krótka symulacja mentalna: wyobraźcie sobie, że ktoś najeżdża i okupuje Suwałki. Po kilku latach kontynuuje ofensywę – parkuje czołgi pod Warszawą. Po drugim „cudzie nad Wisłą” zatrzymujemy ich, ale okupują Białystok i Rzeszów. Na pozostałe polskie miasta co noc lecą rakiety. My oczywiście realizujemy misję „obrony Europy przed bolszewizmem” (jesteśmy w tym poniekąd dobrzy) więc przyjmujemy wsparcie z Zachodu, ale w pewnym momencie ktoś zza oceanu mówi nam „aaa… dobra – rozmyśliłem się. Dajcie im co oni tam zajęli, dorzućcie może nam jeszcze prawa do wydobycia węgla na Śląsku i miejmy to za sobą. W sumie to żeście niepotrzebnie tę wojnę zaczęli”. Co myślicie? Ile będzie trwała obrona granic RP, jakie koszty poniesiemy my – Polacy by bronić swojej niepodległości? Odpowiadam za siebie, krótko i po żołniersku – KAŻDE. Będziemy walczyć tak długo jak trzeba będzie i poniesiemy ofiar tyle ile trzeba będzie – z pomocą z zewnątrz lub nie, nie ważne. Tak myśleli nasi dziadkowie i babcie, dlatego jesteśmy dziś Polakami. Nie odmawiajmy więc tego prawa innym. Tyle.
Wszystkie reakcje:

Ty i 2 innych użytkowników

—————————————————————————————–

Ukraiński Biznes Plan Trumpa

Donald Trump, który od lat prowadzi swoją politykę w stylu dealmakera, nie widzi Ukrainy jako suwerennego państwa, lecz jako zasób do zagospodarowania – pionek w geopolitycznej grze o surowce. Jego wizja przyszłości Ukrainy nie zakłada odbudowy kraju ani obrony jego integralności terytorialnej, lecz cyniczne wykorzystanie jego zasobów w ramach nowego układu z Rosją.

Kradzież pod płaszczykiem „pokoju”

Za fasadą deklarowanego „zakończenia wojny w jeden dzień” kryje się brutalna kalkulacja. Trump nie zamierza wspierać Ukrainy militarnie – przeciwnie, jego strategia opiera się na zmuszeniu Wołodymyra Zełenskiego do podpisania umowy, która przekazałaby Amerykanom wyłączność na eksploatację ukraińskich złóż surowców mineralnych. Bezwarunkowa kapitulacja gospodarcza byłaby warunkiem „pomocy” i gwarancją pokoju – ale nie w interesie Ukrainy, lecz w interesie amerykańskiego biznesu i jego politycznych sojuszy.

Podział świata według Trumpa

Dla Trumpa Ukraina jest jedynie przystankiem w większym planie – strategicznym rozbiorze świata na strefy wpływów wielkich mocarstw. Kluczowym elementem tej układanki jest dogadanie się z Putinem w kwestii podziału zasobów naturalnych. USA miałoby zapewnioną eksploatację surowców na zachodzie Ukrainy, a Rosja otrzymałaby dostęp do wschodnich i południowych regionów. W efekcie Ukraina zostałaby zdegradowana do roli terytorium eksploatowanego przez dwa supermocarstwa, a jej niepodległość stałaby się fikcją.

USA – Rosja: Nowy pakt surowcowy

Z perspektywy Trumpa kluczowym elementem „układu pokojowego” jest podział stref ekonomicznych. Amerykański kapitał przejmie kontrolę nad złożami litowców, uranu i rzadkich pierwiastków, a Rosja zabezpieczy swoje interesy w przemyśle wydobywczym i energetycznym. W krótkim terminie Ukrainie pozwoli się funkcjonować jako państwo marionetkowe, ale gdy złoża się wyczerpią – jej los zostanie przesądzony.

Koniec Ukrainy jako podmiotu międzynarodowego

W praktyce oznacza to de facto rozbiór Ukrainy. Trump, który postrzega politykę zagraniczną jako serię transakcji, nie widzi powodu, by inwestować w długotrwałe wsparcie dla Kijowa. Dla niego najważniejsze jest zabezpieczenie interesów amerykańskich korporacji, a Putinowi można pozwolić „dobić” Ukrainę, gdy surowce zostaną wydobyte.

To podejście nie tylko osłabia Ukrainę, ale i destabilizuje Europę, której strategiczne bezpieczeństwo zostaje podporządkowane interesom amerykańskiego biznesu. Jeśli ten scenariusz się ziści, Ukraina stanie się kolejną ofiarą imperialnych ambicji dwóch mocarstw – i to przy milczącej zgodzie Zachodu.

Pozostaje ważne pytanie: Kto po Ukrainie będzie następny? 

Pokaż mniej
Dziwne przemyślenia – ale kto wie?????????

Analizując potencjalny scenariusz, w którym Ukraina zamiast zawierać umowę z USA dotyczącą eksploatacji minerałów ziem rzadkich, decyduje się na współpracę z Chinami, które oferują pakiety bezpieczeństwa i dążą do zakończenia wojny, należy rozważyć kilka kluczowych aspektów.

1. Zasoby minerałów ziem rzadkich w Ukrainie

Ukraina posiada złoża 22 z 34 minerałów uznawanych przez Unię Europejską za krytyczne, w tym niektóre metale ziem rzadkich, takie jak lantan, cer, neodym, erb i lit. Jednak znaczna część tych zasobów znajduje się na terenach kontrolowanych przez Rosję od 2014 roku, co utrudnia ich eksploatację. Ponadto, kraj ten nie dysponuje obecnie odpowiednią infrastrukturą do wydobycia i przetwarzania tych surowców.

2. Chińskie zainteresowanie surowcami i potencjalna współpraca

Chiny dominują na światowym rynku metali ziem rzadkich, kontrolując około 68% produkcji. Ich doświadczenie w eksploatacji i przetwarzaniu tych surowców mogłoby być cenne dla Ukrainy. Współpraca z Chinami mogłaby przyspieszyć rozwój ukraińskiego sektora wydobywczego poprzez transfer technologii i inwestycje infrastrukturalne.

3. Pakiety bezpieczeństwa i rola Chin w zakończeniu konfliktu

Chiny wielokrotnie deklarowały poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy oraz wyrażały gotowość do odgrywania konstruktywnej roli w procesie pokojowym. Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi podkreślił potrzebę wypracowania sprawiedliwego i trwałego porozumienia pokojowego. Ponadto, emerytowany pułkownik chińskiej armii zasugerował możliwość wysłania chińskich sił pokojowych na Ukrainę w celu monitorowania ewentualnego rozejmu.

4. Geopolityczne implikacje zmiany partnera

Decyzja Ukrainy o współpracy z Chinami zamiast z USA miałaby znaczące konsekwencje geopolityczne. Stany Zjednoczone postrzegają umowę z Ukrainą jako element strategii ograniczania chińskiej dominacji w globalnym łańcuchu dostaw surowców krytycznych. Zmiana partnera mogłaby wpłynąć na relacje Ukrainy z Zachodem oraz na dynamikę konfliktu z Rosją.

5. Realność scenariusza

Chociaż współpraca z Chinami mogłaby przynieść Ukrainie korzyści w zakresie rozwoju sektora surowcowego i wsparcia w procesie pokojowym, realizacja takiego scenariusza napotyka na liczne wyzwania. Brak infrastruktury, trudności w dostępie do zasobów na terenach okupowanych oraz skomplikowane uwarunkowania geopolityczne sprawiają, że taka zmiana partnera wymagałaby starannego rozważenia i negocjacji na najwyższym szczeblu.

Podsumowując, choć teoretycznie możliwe, zawarcie przez Ukrainę umowy z Chinami w zakresie eksploatacji minerałów ziem rzadkich oraz uzyskanie od nich pakietów bezpieczeństwa i wsparcia w zakończeniu wojny byłoby skomplikowanym przedsięwzięciem, obarczonym licznymi wyzwaniami zarówno wewnętrznymi, jak i międzynarodowymi.

Kolokwialnie: Trump i Musk bez ukraińskich złóż metali ziem rzadkich są w głębokiej dopie, a w przeciągu max. dekady Chiny będą wiodły nie tylko technologiczny lecz militarny prym na geopolitycznej mapie. Donald Trump z Eltonem Muskiem w takim wypadku będą mogli conajwyżej napadać republiki bananowe by wykarmić swe wyborcze małpy, 

Pokaż mniej
————————————————————————–
————————————————————————

 

Historia dzieje się na naszych oczach. I to nie jest dobra informacja. Obserwujemy, jak USA z kraju, który przynajmniej nominalnie chciał pretendować do roli „przywódcy wolnego świata” osuwa się w sojusz światowych autorytaryzmów.
Geopolitycy zaczną wam tutaj opowiadać różne historyjki o uwarunkowaniach geopolitycznych. Tymczasem tu nie żadna geopolityka rozstrzygnęła. Wręcz przeciwnie, jedyną opowieścią, która sensownie tłumaczy to, co się właśnie stało w Białym Domu, jest opowieść o wartościach.
Aby zrozumieć, co się stało, musimy cofnąć się do czasów tuż po II WŚ. Wtedy kraje Europy oraz USA poszły ścieżką demokratycznej gospodarki rynkowej. W kontraście do sowieckiego ładu zwącego się komunizmem (a będącego już wtedy de facto radzieckim nacjonalizmem z centralnym planowaniem) uznały, że wartości takie, jak prawa człowieka, wolność osobista, wolność prasy, równość obywateli wobec prawa i tym podobne są tym lepszym wyborem cywilizacyjnym.
I wydawało się, że historia przyznała im rację – tak przynajmniej myślano po roku 1989. Ale coś się już wtedy zmieniało. Już wtedy wiadomo było, że kapitalizm niekoniecznie musi się wiązać z wolnością – a mając wybór między kapitalizmem a wolnością, USA wybierały kapitalizm, wspierając rozmaitych watażków np. w Ameryce Południowej. Od 1989 zmiany znacznie przyspieszyły. Najbogatsi w USA – ale także w niektórych krajach Zachodu – nie mieli już ochoty dzielić się bogactwem. Zobaczyli bowiem, że nie muszą – że mogą wytworzyć taki system władzy, w którym społeczeństwo będzie utrzymywane na relatywnie wysokim poziomie dobrobytu, a sami będą pobierać właściwie wszystkie owoce wzrostu gospodarczego.
No, ale zostały te paskudne reguły demokracji. To, że nawet multimiliarderzy musieli się liczyć z opinią publiczną, z mediami, wreszcie – z trendami cywilizacyjnymi dotyczącymi wartości, które otwarta debata w demokratycznym społeczeństwie nieuchronnie kreowała. Że nawet będąc multimiliarderem nie dostajesz carte blanche na gwałcenie asystentek po pijaku czy traktowanie swoich pracowników jak niewolników, z którymi możesz robić cokolwiek.
I to się właśnie kończy. To nie przypadek, że bogaci republikańscy miliarderzy z USA zawarli światopoglądowy pakt z oligarchami z Rosji – i to nie teraz, tylko już przed laty. To nie przypadek, że od lat trwa solidarne – z jednej strony ze strony Rosji, z drugiej strony ze strony amerykańskiej alt-prawicy – podważanie wartości euroatlantyckiej cywilizacji, sugerowanie, że jest ona całkowicie zgniła i że powinna wrócić do swoich rzekomych korzeni – opartych na hierarchiach, sile i podporządkowaniu autorytetom, podlanych sosem religii pełniącej w tej układance tę rolę, którą tak znienawidzony u nas Marks jej przypisywał – czyli właśnie opium dla ludu.
Pisałem od lat, że zwrot naszej prawicy prędzej czy później wygeneruje w Polsce tendencje prorosyjskie. Moi prawicowi interlokutorzy pukali się w głowę. Tendencje prorosyjskie? W kraju, gdzie 90% ludzi nienawidzi Rosji? Ale oczywiście to niczemu nie przeszkadza, bo „ruski mir” to nie jest coś, co jest przyczepione do kraju „Rosja”, tylko określa pewien porządek moralny (czy też powinienem powiedzieć: amoralny). No i oto mamy ten zwrot prorosyjski już otwarcie. Oczywiście, nadal nie jest on explicite hołdem dla Putina – ale jest hołdem dla Putina zapośredniczonego przez kraje, wobec których nie ma tak mocnej nienawiści symbolicznej. Przez jakiś czas takim krajem były Węgry Orbana, ale Węgry słabo się nadają do pozytywnej roli mitotwórczej. Teraz natomiast, od dzisiejszego spotkania w Białym Domu, taką rolę mogą pełnić USA.
To nie jest przypadek, że na prawicy tego nie widzą. Byli poddawani regularnego praniu mózgu przynajmniej przez ostatnich 10 lat. Powoli odrywano prawicowy system wartości od wartości europejskich, robiąc z prawa antyaborcyjnego oraz stosunku do mniejszości seksualnych fundamentalną różnicę, która miała to uzasadnić. Z drugiej strony wykreowano Trumpa jako tego, który właśnie przywróci Ameryce „tradycyjne wartości”, w kontrze do rzekomego zagrożenia straszliwym „terrorem woke”. I tak oto macherzy propagandy za olbrzymie pieniądze skutecznie zamieszali ludziom w głowach, przekonali ich, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Że coraz bardziej jawne zło, które uprawia Trump w USA to ewentualnie drobne potknięcia, które są niczym przy prawie zezwalającym na aborcję do 12 tygodnia. Że brak koedukacyjnych toalet wart jest zamiany kraju w oligarchiczne piekło, gdzie kaprysy wiecznie naćpanego miliardera mogą zniszczyć ludziom życie z dnia na dzień i z godziny na godzinę.
I teraz oczywiście nie będzie żadnego masowego obudzenia. Bo to tak nie działa. Tak nie działa psychologia. Jeśli zastanawiacie się, dlaczego w nazistowskich Niemczech nikt nie obalił Hitlera, to właśnie macie odpowiedź. Bo ludzie są świetni w racjonalizowaniu sobie własnego zaangażowania światopoglądowego. Bo będą woleli pójść w zaparte, niż przyznać się do czegoś, co nazywa się „błędem utopionych kosztów” – tym, że latami dali się kierować w stronę czegoś, co okazało się obrzydliwym, jawnym złem. Czy któryś [EDIT: republikański] senator w USA odciął się od paskudnego spektaklu Trumpa i Vance’a (notabene, trudno jest nie dostrzec analogii pomiędzy sugestią Trumpa, że Zelenski ich „nie darzy odpowiednim szacunkiem” a słynną sceną z „Ojca Chrzestnego” („Przychodzisz do mnie do domu w dniu ślubu mojej córki…”)? Wręcz przeciwnie, słychać entuzjastyczne okrzyki, jak to Trump wreszcie pokazał, że „America first”. Bo ci ludzie zrobili już tyle świństw, spalili tyle mostów, zainwestowali tyle w Trumpa, że teraz już muszą za nim stać. I co najwyżej, jeśli ktoś z nich jeszcze wierzy w Boga, to wizja rychłego spotkania z Nim może ich doprowadzić – jak najwyraźniej doprowadziła Mitcha McConnella – do pewnego otrzeźwienia.
Tymczasem to naprawdę jest czas wyboru między dobrem a złem. Nie, to nie jest książka fantasy, więc dobro nie jest krystalicznie czyste i nieskażone, a zło nie jest jawnie paskudne i groteskowe (chociaż coraz bardziej idzie w tym kierunku). Ale jednak Trump i Vance dzisiejszym traktowaniem Zelenskiego jasno pokazali – USA zmienia się w państwo mafijne. Tak, jeszcze są tam niby jakieś sądy, ale raz, że Sąd Najwyższy został obsadzony lojalistami, a dwa, że wyroki sądowe już i tak zaczynają być powoli ignorowane. USA zamienione w oligarchiczne, autokratyczne piekło to będzie po prostu ruski mir – tylko znacznie bogatszy, mogący przepalić więcej pieniędzy, ale istotowo nie różniący się wiele.
Wartości tłumaczą też, dlaczego Trump potrzebował pretekstu, żeby odciąć pomoc Ukrainie i zwrócić się ku Rosji. Nie mógł tej pomocy przerwać tak po prostu – nadal sporo osób w USA popierało Ukrainę, mimo zmasowanej kampanii antyukraińskiej w republikańskich mediach. Dlatego potrzebna była ta szopka. Natomiast co do zasady sprawa jest prosta – dla USA – państwa opartego przynajmniej nominalnie na wartościach i światowego hegemona – sojusz z Ukrainą był wartością. Dla USA – państwa mafijnego, którego jedynym celem jest maksymalne bogacenie się oligarchiczno-nomenklaturowego układu u władzy – jest wyłącznie zbędnym balastem. Vance i Trump mają gdzieś, czy Putin wymorduje miliony Ukraińców – za to boli ich, że sankcje na Rosję i ogólna „wroga atmosfera” utrudniają robienie biznesów z krajem, który ma ogromne połacie ziemi i bogactwa mineralne. Gdyby Zelenski jeszcze zgodził się na uczynienie Ukrainy dosłownie amerykańską kolonią – to może by się zgodzili. Ale ponieważ się nie zgodził, postawił jakiekolwiek warunki, to usłyszał to, co usłyszał – że jest niewdzięczny i że powinien znać swoje miejsce w szeregu, bo zaraz jego kraj zostanie pozostawiony na pastwę Rosji. A cała wieloletnia kampania propagandowa spowodowała, że nawet w miarę sensowni ludzie na serio teraz piszą, że może i Trump z Vancem zachowali się jak buce, ale Zelensky mógł przecież założyć ten garnitur i być milszy. Nie, nie mógł. Tutaj kłania się słynny cytat z Churchilla – mógł wybrać wojnę albo hańbę, ale wojnę i tak by miał. Żadne wizerunkowe bzdury nie miały tu znaczenia – Zelenski musiałby dosłownie sprzedać Ukrainę Trumpowi.
Tak, ja wiem, że wśród Waszych znajomych, rodzin, przyjaciół też są ludzie z wypranymi mózgami. Od których zaraz usłyszycie, że to nic takiego, ze Zelenski jest „skorumpowanym komikiem”, a Trump i Vance to mężowie stanu. Że Ukraina to w ogóle jest bezczelna, ciągle czegoś chce, a Ukraińcy w Polsce to też przeginają. Że Polska powinna postawić na strategiczny sojusz z USA zamiast zdradzać go z naszym odwiecznym wrogiem Niemcami, jak to dziś już nam ogłosił Przemysław Czarnek. I to jest ten moment, żeby powiedzieć stanowcze „nie”. Nie chodzi mi oczywiście o potępianie czy moralizowanie. Ale czas na niuansowanie minął. Teraz trzeba asertywnie stać przy swoim. Zdecydować – czy wolimy cywilizację, która, przy wszystkich swoich wadach, potknięciach i ślepych uliczkach dąży jednak do poszanowania ludzkiej godności i wolności, czy wolimy antycywilizację, która opakowuje mafijne rządy pięści i pieniądza w pseudowartości podlane jeszcze obłudnie religijnym sosem.
Jeśli uważasz, że to co piszę, jest jakoś cenne i ważne to będę wdzięczny za podanie wpisu dalej – przy obecnych algorytmach socialmediowych jest to jedyny sposób na to, żeby wpis naprawdę dotarł szerzej.
Wszystkie reakcje:

Ty i 2,5 tys. innych użytkowników

394 komentarze
2,7 tys. udostępnienia

Adam Krzyżanowski

„Zapłać bo cię wydam” to się od czasu II wojny światowej nazywa w Polsce szmalcownictwem.

Dorota Kuligowska

Adam Krzyżanowski Też przyszło mi to do głowy – polityczne szmalcownictwo!

Dariusz Jemielniak 

Obserwuj

W moim przekonaniu popełniasz istotny błąd w tej analizie, przypisując Trumpowi i Vance’owi umiejętność zaawansowanego planowania i zakładając, że wspomnianą szopkę sobie przygotowali w określonym celu (od razu rzuca się w oczy analogia z „genialnym strategiem”). Wystarczy obejrzeć uważnie ten wywiad, aby dostrzec, że obaj po prostu trzymają się roli, którą przyjęli w kampanii – swojaków z chłopskim rozumem, którzy może i są bullies, ale walą prosto z mostu. Kiedy Zelenski (zachowując nieprawdopodobnie zimną krew, kulturę, ale i asertywność) dosłownie minimalnie nie wpasowuje się w ich teatr, są kompletnie pogubieni i reagują emocjonalnie. To jest niestety case do analizy psychiatrycznej i psychologicznej, a nie przemyślany ruch strategii geopolitycznej.
I to znacznie gorsza dla nas wiadomość: owszem, istnieje ruch kalkulowanego zbliżenia z oligarchami, ale tu i teraz obserwowaliśmy, jak reaguje narcyz, kiedy ktoś nie dość entuzjastycznie potakuje. Jest to wiadomość gorsza, bo radykalnie zmniejsza przewidywalność zdarzeń i zwiększa prawdopodobieństwo erratycznych reakcji.
Gdyby faktycznie chodziło o chłodne, kalkulowane deale z kimś, kto wyłącznie gra w grę o sumie zerowej, to byłoby jeszcze pół biedy.

Kamil Różalski

Nie zgadzam się.
W dużym skrócie czym bardziej Europa odchyliła się w swoich szalonych lewicowych wizjach w lewo, tym bardziej Trump (a to ostatnia deska ratunku) musi wychylić się w prawo.
Nie znaczy, że jestem bezkrytycznym zwolennikiem Trumpa.
Faktem jest jednak, że jest on bardzo mocnym kontrapunktem dla szaleństwa które zaczęło plenić się nie tylko w 🇪🇺 niczym chwasty.
Co do wojny, na niej z reguły giną niewinni ludzie. Politycy tylko wykorzystują wojnę dla celów politycznych i finansowych.
Kamil Różalski jakie lewackie szaleństwo w EU? Czekaj, niech zgadnę – czyżby nakrętki albo toalety bez kółkatrójkątu? 😂🤣😂🤣

Wojciech Sieradzan

Kamil Różalski To nie są lewicowe szaleństwa, kolego tylko humanistyczne prądy. One są w ludziach. A ludzie wykształceni podąrzają za nimi prędzej. Tramp i jego wyborcy to hamulcowi tego świata. Odłóż biblię. Pozdrawiam

Al Lister

Kamil Różalski „szaleństwo”, ale zero argumentów na to, czym to szaleństwo miałoby być.

Ola Bjoerndalen

Kamil Różalski szaleństwa nie leczy się szaleństwem.

Emil Schreyner

Kamil Różalski to przecież oczywiste, że za nakrętki przyczepione do butelek czy szczepienia młodzieży przeciwko HPV należy oddać Ukrainę rosji!

Emil Schreyner

Kamil Różalski musisz zadać mu to pytanie przy najbliższej okazji!

Dorota Kuligowska

Kamil Różalski Rety, rety, „lewicowe szaleństwo”, współczuję bardzo, właściwie nie wiem, czy kłopotów ze wzrokiem, słuchem…

Sebastian Tuszyński

Kamil Różalski Które „szalone lewicowe wizje” kształtują naszą (twoją, moją) rzeczywistość?

Kamil Różalski

Sebastian Tuszyński skoro zadajesz takie pytanie, to znaczy, że mówimy różnymi językami. Raczej wymienianie przykładów nic nie da.

Filip Onufry Jaremko

Kamil Różalski ale dyskutujemy, więc spróbuj, na pewno nie jest to trudne.

Piotr Moskal

Kamil Różalski Ty zwracasz uwagę na to, że rzeczywistość jest przyczynowo-skutkowa, że nadmierne wychylenie wahadła światopoglądowego w jedną stronę nie jest wieczne i zawsze skutkuje późniejszym odbiciem w przeciwnym kierunku, a twoi rozmówcy chcą przerzucać się anegdotycznymi przykładami, żeby ogólną opinię o naturze świata sprowadzić do osobistych przepychanek.

Piotr Moskal

Inną natomiast sprawą jest to, czego analiza od której zaczęła się nasza dyskusja w ogóle nie porusza: postęp technologiczny. Obecnie ma on inny charakter niż przez ostatnie 200 lat. Automatyzacja czyni masy zbędnymi. My w naszym codziennym życiu tego jeszcze nie dostrzegamy, ale multimilionerzy doskonale to widzą. Demokracja opierała się nie na pieknych ideach, a w każdym razie nie tylko na nich, ale przede wszystkim na tym, że masy były niezbędne elitom do utrzymania władzy, wzrost potęgi i zamożności. Tak było przsz tysiące lat od początków cywilizacji ludzkiej. Teraz następuje kres tego mechanizmu. Z punktu widzenia multimiliarderów 10 000 000 000 ludzi na Ziemi to przesada. Według nich tylko żremy, wydalamy i kopulujemy mnożąc się. Globalizacja przyniosła przede wszystkim globalność kapitału, czyli tworzy się oligarchia światowa. Łatwiej przecież porozumieć się i zorganizować w wąskim gronie bogaczy.
Zmiany w „bazie” są główną przyczyną upadku idei demokracji, a nie jakiś pojedynczy czlowiek typu Trump. Nie przeceniajmy znaczenia jednostek w wielkiej historii. Zwłaszcza tej konkretnej jednostki.
Wybrano tryb sortowania Najtrafniejsze, więc niektóre odpowiedzi mogły zostać pominięte w wyniku filtrowania.

Małgorzata Domagała

Mówienie do „ofiary”,że wysyła swoich ludzi na mord oraz, że to „On” jest odpowiedzialny za potencjalne ryzyko III wojny Światowej było szczytem bezczelności.

Bobek Cacy

Szacunek i podziw dla prezydenta Ukrainy! I pomyśleć jak wielka przepaść jakościowa dzieli go od naszego Tołdiego

Doniesienia z putinowskiej Polski 

Obserwuj

Polejcie temu panu.
A tu przykład antyukrainskich narracji w ruchu MAGA z ostatnich godzin, już po tym cyrku
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby i tekst

Kamila Pasławska

„nawet multimiliarderzy musieli się liczyć z opinią publiczną, z mediami, wreszcie – z trendami cywilizacyjnymi dotyczącymi wartości, które otwarta debata w demokratycznym społeczeństwie nieuchronnie kreowała.” No więc znaleźli na to sposób. Boty, X Mu…

Wyświetl więcej

Katarzyna Pękul

Piotr Wilkin „Czy któryś senator USA odciął się od paskudnego spektaklu Trumpa…?” Tak, Berni Sanders, bardzo dosadnie.

Łukasz Piotrowicz

W latach 30-tych ci sami Republikanie, którzy teraz wynieśli na piedestały dwóch degeneratów, opowiadali się za izolacjonizmem Stanów Zjednoczonych pod hasłem „America First”. Sprzeciwiali się jakiemukolwiek zaangażowaniu w Europie, również po wybuchu …

Wyświetl więcej

Iwona Wardal

Mamy cyberpunka w domu, tylko zamiast zacząć od dania nam latających samochodów, cyberwszczepów przywracających wzrok i władzę w nogach niepełnosprawnym i nowej generacji narkotyków, przeszli od razu do autorytarnych rządów, totalnej inwigilacji i władzy megakorporacji.

Edi Tka

Nie dajcie się podzielić w Europie. Nie jest ważna religia, płeć, narodowość. Musicie pokazać klasie panów, że staniecie za sobą nawzajem. 3,000 miliarderów + ich pomocnicy i służba próbuje wam rozkręcić wojnę. I to jest jedyny podział dzisiaj.

„Nie p…

Wyświetl więcej

Anna Jo Dalach

Generalnie zgadzam się z tobą jednak chciałam zwrócić uwagę na jedną ważną kwestię, to, że ludzie głosują na trumpów, AFD czy Orbanów to nie jest tylko efekt sprania mózgów, ale również podatności na to spranie. Ludzie, którzy kupują te kłamstwa i prop…

Wyświetl więcej

Lara Aramide

Po 1989 coś się zmieniło?? Stany Zjednoczone Ameryki nigdy nie były budowane na równości ani uniwersalnej wolności. Nie trzeba się cofać daleko, wystarczy posłuchać, co mówił chociażby dr Martin Luther King w latach 60. Nie został zamordowany, kiedy za…

Wyświetl więcej

Damian Kwiecień

Jaka hipokryzja wychodzi w tym tekście. USA to Państwo mafijne? Możliwe, że zawsze nim było. Teraz sie ludzie obudzili? USA każda wojne która wywowalo, wywołało dla swoich korzysci. Gdzie byli wszyscy 25-30 lat temu jak USA wchodziło do Afganistanu czy…

Wyświetl więcej

Tomek Barzęc

Konsekwentnie pomijany jest jeden fakt. Demokraci mieli 4 lata na rozliczenie gościa i pociągnięcie do odpowiedzialności, na likwidację opcji tej katastrofy, woleli zajmować się tranzycją więźniów, teraz widzę, że Bernie Sanders – odezwa do Narodu etc.…

Wyświetl więcej

Remigiusz Iwuć

Za długie teksty Piotr. Tyle razy Ci to powtarzam.

Poza tym… Nie kumasz jednak. Tzn bardzo duzo kumasz ale pewne rzeczy Ci umykają chyba przez tą nienawisc do Muska. A w tej nienawisci moglbys sie przejrzec i zobaczyc siebie. Ale nie chcesz. Wiėks…

Wyświetl więcej

Peter Pirx

Można by dodać tu zastanowienie dlaczego i po co to zło i jego wzmożenie akurat teraz. Odrzucając argumentum ad naturam, jestem skłonny twierdzić, że zło (żeby usunąć dysonans poznawczy) dąży do tworzenia „świata równoległego” w którym to ono jest dobr…

Wyświetl więcej

Daniel Mikelson

Tak to jest jak swoich problemów nie umie się samemu załatwić przez wiele lat to potem trzeba się niestety prosić innych. Taka refleksja ogólna. Co do Donalda to rzeczywiście demontuje to co spowodowało , że USA były wielkim mocarstwem. Myślałem o tym …

Wyświetl więcej

Adam Walicki

Co za bzdury, właśnie o świecie nie decydują wcale wartości czy moralność tylko interesy i siła. Zawsze tak było i bedzie. Geopolitycy mają rację. Z tekstu naiwność aż kipi…

Katarzyna Boyajyan

Te tendencje wjeżdżają tu na propagandzie „kryzysu dyskryminowanych (feminizmem i liberalizmem) mężczyzn” i histerii demograficznej czyli na spinie Heritage Foundation niuansowanym – zależnie od potrzeb tożsamościowych targetu – przez manosfere od Nowe…

Wyświetl więcej

Dorota Kamke Rezler

Dziekuje bardzo trafne i w punkt. Jakies 10 lat temu czytalam mroczna publikacje w Times‘ie ze niedlugo swiatem beda wladali pozbawieni moralnosci ego mianiacy miliarderzy i bedziemy osuwac sie w chaos i mrok. Niedowiary ale ta prognoza spelnia sie wla…

Wyświetl więcej

Halina Świrska

My, Polacy, zawsze wybieraliśmy dumę i honor, a potem lądowaliśmy w dołach śmierci. Warto porównać postawę Czech i Polski w II wojnie i pod okupacja. Zawsze byłam dumna z postawy Polaków, ale dobrze sobie uprzytomnić, jaka jest cena.

Zofia Garncarek

A Wy się dopiero obudziliście? Popatrzcie gdzie amerykanie wysyłali swoje misje „pokojowe”, zupełnym przypadkiem tam, gdzie występowały jakieś surowce, np. ropa.

Al Lister

Nawet jako multimiliarder nie masz carte blanche do gwałcenia asystentek. No i na przykład taki Mohamed Al Fayed miał i kobiety przez niego pokrzywdzone tak się bały, że wyszły z tym do publiczności dopiero po jego śmierci. Inaczej on by je zniszczył. …

Wyświetl więcej

Grzegorz Grądziel

100% racji.
No i chodzi też o estetykę, sowktakl Trumpa i Vance i to upokarzanie Zelenskiego byl też po prostu obrzydliwy.

Wanda Rennt

> Tymczasem tu nie żadna geopolityka rozstrzygnęła. Wręcz przeciwnie, jedyną opowieścią, która sensownie tłumaczy to, co się właśnie stało w Białym Domu, jest opowieść o wartościach.

Dokładnie, tylko jeszcze trzeba przemówić do rozsądku naszym z boże…

Wyświetl więcej

Ewa Pelo

Dziękuję, za”obrzydliwe, jawne zło”.

Maciek Zk

I znów nie dałoby się tego powiedzieć lepiej

Aleksander Maciej

Anecdata, ale dały mi do myślenia. Zdaniem znanych mi Amerykanów „już wtedy” nastąpiło wcześniej – konkretnie w momencie wyboru Reagana, którego my wspominamy jako pogromcę ZSRR a oni jako pogromcę opieki społecznej

Michal Smolarek

Sama Ameryka jest w szoku. Mowi sie o „katastrofalnym błedzie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki” o odejsciu od wartosci i doktryny polityki zagranicznej po ’45 roku, o przechodzeniu na strone „imperium zla” i miejmy nadzieje, ze te glosy przewaza, …

Wyświetl więcej

Michał Rosiak

* Jak Marks to „opium ludu” i w ogóle cały genialny, kilkuzdaniową cytat. „Opium dla ludu” to rozwinięcie Lenina

Paula Quinon

A nie myślisz Piotrze, że historia kołem się toczy i za jakiś czas będziemy świadkami kolejnej Rewolucji Francuskiej? Strajków studenckich? Czy może Wojny Secesyjnej?

Paweł Róg

Jeśli tu chodzi tylko o wartości, to dlaczego Europa nie zastąpi USA w pomocy Ukrainie? Nie chce? Brakuje jej odpowiednich wartośc

Jakub Szymanik

„USA … uznały, że wartości takie, jak prawa człowieka, wolność osobista, wolność prasy, równość obywateli wobec prawa i tym podobne są tym lepszym wyborem cywilizacyjnym. ” 🤣🤣🤣 Sorry, lecz dalej nie dałem rady, przecież to jest oczywiście fałszywe.

Karolina Romanska

Martyna Kobus nie wiem czy pomoże coś zrozumieć, ale polecam przeczytać. To jest perspektywa ludzi nadal wierzących w wartości zachodniej cywilizacji.

Mateusz Perowicz

Podrzucisz coś o dogadywaniu się ruskich i amerykańskich miliarderów?

Galan Onim

Dedykuję autorowi zapoznanie z historią losów sześciu żon Henryka VIII wynikających z jego decyzji i politycznego „pleneru” towarzyszącego wydarzeniom. Show must go on

Annie Bod-Now

Bardzo Panu dziękuję za ten tekst! Wyjątkowo trafny. Zgadzam się z każdym zdaniem!

Halina Świrska

Pytanie, na ile postawa Zelenskiego ma związek z jego niemieckimi układami. Na co liczy?

Urszula Podgrocka

Zgadzam się z każdym słowem teatu

Filip M. Konopczyński

Obawiam się, że ten incydent nie był wcale i Ukrainie. Odbiorcami były inne, przede wszystkim europejskie, społeczeństwa. Gdyby ktoś miał wątpliwości czy warto protestować przeciwko nowemu układowi USA-Rosja.

Dawid Mońko

Niesamowicie trafna ocena sytuacji.

Bożena Herbin

To może wytłumacz i nazwij bez ogródek kraj który jest tą cywilizacją z wadami, potknięciami a za razem dążącą do poszanowania ludzkiej godności i wolności.
A który kraj reprezentuje tę antycywilizację z mafiami?

Karol Grabias

Napisałem do Pana wiadomość prywatną, będę wdzięczny za odpowiedź.

Krystyna Kacprzak

Dziękuję za mądry tekst.

Marcin Węc

Piotr, dziękuję za ten tekst.

Stanisława Tobis

Opis pasuje idealnie.

Michał Kamiński

Jakkolwiek analiza bardzo ciekawa i w wielu elementach boleśnie trafna, to pomija parę aspektów.

Zgodzę się, że po II wojnie światowej Zachód poszedł piękną droga wiodącą ku jak najszerszej realizacji zasady samostanowienia jednostki, która najpiękniej…

Wyświetl więcej

Agnieszka Iżewska

Bardzo dobry tekst,myślę dokładnie tak samo.Tak jest,gdy ludzie głupieją, bandyci przejmują władzę.

Lesya Oskirko

Prawda ma znaczenie. Siła prawdy leży w determinacji, aby jej bronić

Dorota Cieszyńska

W hitleryzmie było bardzo dużo gospodarki. Bardzo dużo kapitalistów, przedsiębiorców, interesów. Tylko odrobinę się o tym mówi.Hitleryzm u władzy utrzymał się zaledwie 12 lat! 1933-1945. To gospodarka, interesy i kapitał jest podany

Monika Budzisz – Nawrocka

Tak. Lepiej nie da się tego opisać.

Kocie Mruczenie Rybki

Dziękuję za te słowa…

Tomasz Król

Zupełnie się nie zgadzam, choć ubrane w takie ładne słowa.

Kazimierz S. Ożóg

🖤 dziękuję

Piotr Urbański

Bardzo dobry tekst !
Bardzo dobry i trafny komentarz.

Radek Świerżewski

Nic dodać nic ująć. Świetnie napisane. Dziękuję

Beata Zalot

Przerażająca prawda!

Helena Leblanc

W końcu ktoś to powiedział

Piotr Mróz

Ja się czasem czuję obezwładniony skalą tego zjawiska, zwanego „liberałowie się nigdy nie uczą”. Trzeba zaklinać rzeczywistość do 80 lat wstecz, byle nie wyciągnąć wniosków z ponurej rzeczywistości, że przez ostatnie 30 lat tkwiło się w sekcie i teraz …

Wyświetl więcej

Domek Plus

Pięknie napisane ale taka jest już nie tylko Ameryka ale cały ten nasz Świat Szanowny Panie. Następnie pomijając czysto biznesowy charakter pomocy Ukrainie to czy Ukraina jest bez winy ? Czy Ukraina ma inne wyjście ? Abstrahując od zapędów czy tez zami…

Wyświetl więcej

Katarzyna Wolnicka

Nic dodać nic ująć. Prawda która przeraża.

Dariusz Zgardziński

Znakomita analiza

Barbara Ciszewska

Świat schodzi na psy. Dawne wartości te stałe dziś są wypierane uwielbieniem mamony. Obyśmy się obudzili i umieli powiedzieć nie złu!!!

Dorota Cieszyńska

To był ukraiński „korytarz”.

Piotr Seweryn Pawłowski

Świetne podsumowanie.

Tomasz Bednaruk

„Wszyscy którzy mają inny punkt widzenia niż ja mają wyprane mózgi” odcinek

Ryszard Sołtysek

Tak. Nasza eurokomuna, z korzeniami w ZSRR faktycznie przypomina wolny świat.

Nasza obecną władza, (de facto nielegalna, jeżeli posłużymy się ich retoryką, i nie uznamy izby uznającej poprzednie wybory) łamiąca prawo na prawo i lewo to też szczyt demo…

Wyświetl więcej

Po II wojnie światowej kraje Europy oraz USA tak kochały „wartości takie, jak prawa człowieka, wolność osobista, wolność prasy, równość obywateli wobec prawa”, że przytuliły wszystkie możliwe zamordyzmy od totalitarnej Turcji i niewiele, jeżeli w ogóle…

Wyświetl więcej

Daniel Senda

Co za kretynizmy.

Marzenna Potera

Sorry, java jezyk nie Polska jezyk

Michał Całka

No, dobra! Uważam, że to co napisałeś jest jakoś cenne itp. itd. Pozwól, że zamieszczę tutaj wypowiedź Kraśki w TVN24, choć pewnie ją znasz i nie podzielasz jego punktu widzenia. Ja, zresztą, też uważam, że garniak na Zełenskim byłby go pogrążył wizeru…

Wyświetl więcej
Monika Rusin odpowiedziała
 
16 odpowiedzi

Marcin Kucharski

Od jakiegoś czasu mam intuicję, że nie mamy już do czynienia z USA jakie znaliśmy.
Być tamtych Stanów Zjednoczonych, które znaliśmy już nie ma. USA Raegana, obu Bushów, Clintona, Obamy i Bidena.
Odbyła się rewolucja. W ciszy i bez oporu przejęto kraj.
Nina Silver Chrząstek odpowiedziała
 
1 odpowiedzi

Jakub Dworniczak

Może to i dobrze?
USA jednak zawsze brało pod uwagę swojej interesy na pierwszym miejscu.
Szymon Pobudkiewicz odpowiedział
 
4 odpowiedzi

Filip Przytulski

Jeśli chodzi o faktografię, nie wie Pan o czym pisze. To, że kapitalizm i demokracja nie muszą się łączyć, wiadomo od XIX w. W USA demokracja i kapitalizm były od zawsze, nie od „po II wojnie światowej”. Wartości liberalne mają w Europie i USA długą tr…

Wyświetl więcej

Remi Schleicher

Jakkolwiek niezbyt lubię Józefa Becka, jego słowa pasują idealnie:

– Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor! …

Wyświetl więcej

Ar M Tan

Używanie sformułowań o praniu mózgów powoduje, że nie ma sensu w ogóle, o czym dyskutować. Dehumanizujecie sobie wroga, który tak samo sobie was już dehumanizował. Nie wiem, czy oglądaliśmy te same nagranie, ale Zeleński też nie zachowal się dyplomatyc…

Wyświetl więcej

Albrecht de Gurney

akurat w Niemczech prób obalenia/zabicia Hitlera było od groma

Maciej Krajewski

GWOŹDZIEM DO TRUMNY NA WSZECHOBECNE ZŁO NA ŚWIECIE JEST PUSTA URNA.

Artur Lewandowski

Ale zachod I rosja przeciez zawsze myslal o wschodniej europie jako subhumans czy parobkow od pola..

Po wojnie ilu nazioli stany przygarnely do siebie aby im gospodarke leczyli a w 89 co jankesi zrobili Polsce robiac caly kraj bankrutem z dnia na dzien…

Wyświetl więcej
Wybrano tryb sortowania Najtrafniejsze, więc niektóre komentarze mogły zostać pominięte w wyniku filtrowania.

Dodaj komentarz